Uwielbiam CIASTO MARCHEWKOWE, może nie jest ono takie bardzo, bardzo fit ale i tak je kocham :P Mam dla Was wypróbowany przepis, nie jest jakoś bardzo skomplikowany więc myślę sobie, że każdy będzie potrafił upiec takie cacko ;) A może jeszcze dziś, na Święta :)))
PRZYGOTUJ:
- 400g startej marchwi,
- 150g mąki razowej,
- 4 jajka,
- 1/3 szklanki cukru trzcinowego,
- 1/3 paczki cukru waniliowego,
- 3 łyżki ciepłego mleka,
- 200g orzechów włoskich,
- 1 opakowanie (ok. 100g) kandyzowanej skórki pomarańczy,
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 3 łyżki słonecznika,
- 1/2 łyżeczki cynamonu,
- 1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej,
- papier do pieczenia,
- foremka.
Żółtka z 4 jaj ucierasz tłuczkiem (kulką) z cukrem i cukrem waniliowym, aż do jednolitej "puchatej" masy, dodajesz 3 łyżki ciepłego mleka. Na osobnej misce mieszasz mąkę, proszek do pieczenia, orzechy, skórkę pomarańczy, słonecznik, cynamon i gałkę muszkatołową. Marchew trzesz na tarce, na drobnych oczkach, dodajesz do mąki i przypraw. Masę dodajesz stopniowo do żółtek z cukrem ciągle mieszając. Białko które zostało z jajek ubijasz na bardzo sztywną pianę (przed ubijaniem dodaj szczyptę soli). Pianę dodaj do ciasta i lekko wymieszaj, tak by ciasto pozostało puszyste. Masę przenieś do foremki (na dno wyłóż papier do pieczenia).
Ciasto pieczesz w temp. 160-170 stopni, przez 40-50 minut (pod koniec nakłuj patyczkiem i sprawdź czy ciasto się nie klei).
Ciasto trzymaj pod przykryciem, najlepiej w folii, bo wysycha. Możesz podawać z cukrem pudrem lub tak jak ja w wersji bardziej light - z łyżeczką jogurtu naturalnego :) SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz