poniedziałek, 20 stycznia 2014

"She squats, bro!"

            Nie ma pracy, nie ma efektów - proste ale jakże trafne stwierdzenie... Myślę, że każdemu podobają się krągłe, wręcz soczyste pośladki, prawda? Dlatego dosyć patrzenia się w lustro i smęcenia! Nie ma co czarować, od patrzenia i gadania same się nie zrobią! Chcemy? Działamy!
30 dniowy Squat Challenge! Najlepiej próbować samemu na sobie, dlatego podjęłam 30 dniowe wyzwanie squatów. Najnormalniej w świecie jestem ciekawa efektów. Oczywiście nie omieszkam umieścić zdjęć "przed i po" :)

            Tylko pytanie - jak wykonać poprawny squat? Trochę poczytałam, co mają do powiedzenia specjaliści i jak to wykonują. WIĘC:
  • stań wyprostowana patrząc prosto przed siebie, stopy ustawione również prosto, rozstawione na szerokość ramion lub odrobinę szerzej,
  • ręce unieś wyprostowane przed sobą,
  • wykonuj squat - ugnij nogi w kolanach i rób przysiad, pupa idzie do tyłu tak jakbyś chciała usiąść na krześle,
  • górne partie ciała wysuń lekko do przodu - nie garb się! plecy proste,
  • squat robisz do momentu aż linia ud (tylne partie) będzie równoległa z podłogą,
  • powoli podnieś się do góry przenosząc ciężar na pięty.

 
żródło: running.competitor.com


            A oto plan działania:

            
            ZACZYNAM! :)

5 komentarzy:

  1. Robimy robimy ^^ Taaaaaka pupa bedzie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. też je robię, ale jak na razie było to zaledwie 70, a teraz mam zamiar sobie sukcesywnie barierkę podwyższać, jak na obrazku :D no i oczywiście za Ciebie trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze 5 dni z jedną przerwą i wrzucę zdjęcie przed i po ;) a później będzie level 2 z obciążeniem :)

      Usuń
  3. Hej:) świetny blog! czy można z Tobą porozmawiać na jakimś komunikatorze? Mam jedno pytanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam na fb https://www.facebook.com/suitup4activelife

      Usuń