30 dni zmagań z przysiadami za mną! Tak jak obiecałam, zamieszczam zdjęcie "przed" i "po". To co widzę na pewno, to lekka poprawa stanu skóry, patrząc na zdjęcia - uda też delikatnie zeszczuplały, tak mi się przynajmniej wydaje. Oczywiście nie ma się co oszukiwać, że 30 dni przysiadów spowoduje, że będę miała pupkę jak fitnesska... ale cierpliwości :) Jak na 30 dni to myślę, że i tak jest nieźle! Kolejny poziom przysiadów zacznę od poniedziałku i za 30 dni zamieszczę kolejne zdjęcie. JUŻ NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ! A za Was 3mam kciuki z caaaałych sił, NIE PODDAWAJCIE SIĘ, jak coś zaczynacie kończcie, każdy mały krok zbliża Was do upragnionego CELU :) Aaaa bym zapomniała - za mnie też 3mać kciuki!!! Najmocniej jak się da :)))
gratuluję efektów! ;) oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo :)
UsuńZ obciążeniem czy bez? Z ciekawości pytam, bo ładne efekty! ;)
OdpowiedzUsuńNa razie bez obciążenia, od poniedziałku chcę zacząć z obciążeniem ;)
UsuńTak troszkę chamsko może, ale siedząc wśród 3 facetów pokazałam im Twoje zdjecie i wszyscy byli na TAK dla prawej strony :d i to bardzo na tak ;)
Usuń;)
UsuńBez obciazenia to bardzo ladnie, ale pewnie jakas trzymana jednak dietka w tym byla. Zniknely takie hmm " male waleczki " :) brawo i trzymam kciuki dalej :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, staram się pilnować diety :)
UsuńTo widać :) ogólnie mówiąc fajny jest Twój blog, mimo bycia facetem po zrobieniu tych bardzo prostych aczkolwiek pysznych placków będe tu zaglądał ;)
Usuń